Motywacyjny eksperyment ze świeczką
Dziś mam dla was małą łamigłówkę. Jak przymocować świeczkę do ściany, mając do dyspozycji pinezki i pudełko zapałek tak, żeby zrobić coś na kształt kinkietu? Eksperyment na bazie tej banalnej zagadki doprowadził badaczy do daleko idących wniosków dotyczących motywacji. Jego wyniki są też jednym z argumentów za ideą organizacji turkusowych.
Łamigłówka Dunckera
Przyjrzyjmy się oryginalnej scenografii łamigłówki przygotowanej przez K. Dunckera jeszcze w latach 40-tych XX w.
Jak mając do dyspozycji tylko ten zestaw przymocować świeczkę do ściany tak, aby można było ją zapalić? Jeżeli nie mieliście z tym problemem wcześniej do czynienia, a wasz sposób myślenia nie odbiega od przeciętnego, to wasze pierwsze próby będą wyglądały mniej, więcej tak:
- na wosk – zapalić świeczkę, zebrać trochę stopionego wosku i próbować przymocować świeczkę woskiem do ściany. To nie działa, wosk w niewielkim stopniu przykleja się do ściany.
- stelaż z pinezek – przymocować dwie pinezki do ściany w odległości nieco mniejszej niż szerokość świeczki tak, aby pinezki nieco odstawały od ściany – to utworzy stelaż, w który można wsunąć delikatnie świeczkę od góry. To nie działa, pinezki mają zbyt krótkie szpikulce i jeśli nie wbijemy ich do końca, wypadają.
Jakie jest zatem rozwiązanie? Kliknij w „+” i odsłoń informacje ukryte w spojlerze.
[su_spoiler title=”Rozwiązanie łamigłówki ze świeczką”] Rozwiązanie łamigłówki ze świeczką
[/su_spoiler]
Myślenie „out of the box”
Jak to bywa z łamigłówkami, rozwiązanie jest banalne gdy się je pozna. Należy wykorzystać pudełko, w którym znajdują się pinezki. Trzeba je przymocować do ściany i po prostu włożyć świeczkę do pudełka. Dlaczego tak trudno dojść nam do takiego rozwiązania?
Główną przyczyną jest skłonność naszego mózgu do sztywnego definiowania funkcjonalności przedmiotów. W przykładzie ze świeczką pinezki są umieszczone w pudełku i nasze mózgi odruchowo przypisują pudełku wyłącznie funkcję pojemnika na pinezki. Efekt przypisania funkcji jest tak silny, że bardzo trudno jest nam rozważyć inne możliwe funkcje pudełka. To dlatego tak trudno jest nam wpaść na banalny pomysł, że pudełko może być również wykorzystane jako półka.
Jeśli weźmiemy to wszystko pod uwagę, to dojdziemy do wniosku, że wymyślenie rozwiązania jest aktem kreatywności. Specyfika eksperymentu sprawiła, że kreatywne podejście do rozwiązywania problemów zaczęto określać hasłem „out of the box” („poza pudełkiem”).
Wracając do efektu fiksacji – w nieco zmodyfikowanym eksperymencie dowiedziono jego siły. W modyfikacji delikatnie zmieniono rekwizyty. Badanym również podsunięto świeczkę, zapałki i pinezki, ale pinezki były wyjęte z pudełka. Jak się okazało, obecność pustego pudełka w zestawie znacznie ułatwiło rozwiązanie zadania.
Świeczka a motywacja
Amerykański psycholog Glucksberg dokonał kolejnej, rewolucyjnej jak się później okazało, modyfikacji eksperymentu. Wiedząc, że może mieć postać trudną (kreatywną, gdzie w pudełku leżą pinezki lub zapałki) lub łatwą (odtwórczą, gdzie wśród rekwizytów jest puste pudełko), postanowił zbadać wpływ motywacji finansowej.
Połowie badanych zaproponował nagrodę finansową za rozwiązanie zadania. Była ona zależna od czasu 5 USD (jeśli czas będzie długi) lub 20 USD (jeśli czas będzie krótki). Drugiej połowie żadnych nagród finansowych nie oferowano.
Obie grupy dodatkowo podzielono na równe podgrupy: z wersją trudną i z wersją łatwą łamigłówki. W rezultacie były zatem cztery grupy badanych:
- A1 z trudnym, kreatywnym problemem i zachętą finansową,
- B1 z łatwym, odtwórczym zadaniem i zachętą finansową,
- A2 z trudnym, kreatywnym problemem bez zachęty finansowej,
- B2 z łatwym, odtwórczym zadaniem bez zachęty finansowej.
Czy zachęta finansowa poprawiła wyniki pracy nad zagadką? Tylko u połowy badanych. Okazało się, że motywacja pieniężna podziałała pozytywnie tylko w grupie z łatwym zadaniem. Gruba B1 rozwiązywała łamigłówkę zdecydowanie szybciej niż B2.
Czy w grupie z trudnym zadaniem wystąpił podobny efekt? Otóż, nie – okazało się, że grupa A2 rozwiązywała zadanie wyraźnie szybciej niż A1. Bardzo zaskakujące, nieprawdaż?
Pieniądze nie motywują przy kreatywnych zadaniach
Eksperyment Glucksberga dowodzi, że z zachętą finansową musimy uważać. Przy prostych, powtarzalnych zadaniach ma ona szansę na poprawienie efektywności pracy. Jednak gdy zadanie jest kreatywne, okazuje się, że pieniądze utrudniają znalezienie twórczych rozwiązań. Ludzie zbyt mocno koncentrują się na gratyfikacji, a do kreatywności potrzebny jest luz.
Po pierwsze musimy zrewidować nasz sposób myślenia o systemach motywacji pracowniczej. Tradycyjne metody będą coraz mniej skuteczne, dlatego, że coraz większa część naszej pracy ma charakter niepowtarzalny.
Motywowanie pracownika w przyszłości musi zatem bardziej opierać się na narzędziach miękkich:
- poczuciu wpływu – pracownik, który będzie czuł, że jego praca ma przekłada się na efekt końcowych i ma wpływ na kierunki jej rozwoju;
- poczuciu robienia czegoś, co ma znaczenie – przedsiębiorstwa potrzebują misji o charakterze społecznym, żeby kreatywni ludzie chcieli dla nich pracować;
- możliwości rozwoju – pracownik będzie chciał mieć poczucie, że zadania są dla niego rozwijające.
Koniec menedżerów
Jeśli się z tym wszystkim zgodzić, to konsekwencje są rewolucyjne. Wytrącamy menedżerom z rąk ich podstawowe narzędzie. Przez cały XX wiek nauki o zarządzaniu w jednym z głównych wątków koncentrowały się na tym, jak menedżer ma motywować swoich pracowników. Co im zostanie do roboty, jeśli cały nacisk zostanie położony na motywację wewnętrzną?
W konserwatywnym scenariuszu przedefiniujemy role kierownicze. Organizowanie, planowanie i kontrola będą musiały być zastąpione przez koordynację. Koordynator już nie potrzebuje władzy a ma być opiekunem. Ma dbać o to, żeby były odpowiednie narzędzia, usuwać bariery w komunikacji, tworzyć i współtworzyć wizję wspólnej pracy.
W scenariuszu odważnym przepiszemy na nowo strukturę organizacji. Hierarchię i role kierownicze zastąpi samoorganizacja. Wszystkie decyzje będą podejmowane przez samych zainteresowanych. Wracamy zatem do koncepcji organizacji turkusowej, o której już pisałem.
[su_highlight]Porównaj do: Organizacja turkusowa wg Laloux[/su_highlight]
Prosty łamigłówka, a daleko idące konsekwencje dla zarządzania. Dajcie znać, co na ten temat sądzicie.